Historia zaczyna się poniżej
Śmiali się, na tyle głośno, że słyszałem. Jeden z nich nawet skomentował: "Powinno ci schlebiać, że zwracamy na ciebie uwagę". Stałam tam, milcząc, trzymając materiał, podczas gdy oni wszyscy uśmiechali się, jakbym była tylko częścią mebli. Nie odpowiedziałam. Nie dlatego, że mnie to nie obchodziło, ale dlatego, że wiedziałam coś, czego oni nie wiedzieli. Nie byłam tylko sprzątaczką. Miałam cel w tym pokoju i nie miało to nic wspólnego z szorowaniem podłóg. Kiedy wszedł dyrektor generalny i zwrócił się bezpośrednio do mnie, wyraz ich twarzy był czymś, czego nigdy nie zapomnę.
Historia zaczyna się poniżej
Reklama
Pytanie Jenny
Jenna pochyliła się do Marka i wyszeptała: "Dlaczego tu jesteś?". Mark zaśmiał się sucho, kręcąc głową, jakby odpowiedź była oczywista. "Zignoruj ją - powiedział lekceważąco, jakby moja obecność nie miała żadnego znaczenia. To było prawie zabawne, jak mało rozumieli. Gdy nadal odkurzałam stół konferencyjny, na moich ustach pojawił się delikatny uśmiech. Ich ignorancja była niemal namacalna, ale przypomniałam sobie, by skupić się na prawdziwym celu mojej obecności.
Pytanie od Jenny